Świadczenie pielęgnacyjne jest finansowym wsparciem przyznawanym osobom, rezygnującym z pracy i opiekującym się niepełnosprawnym podopiecznym. Wysokość świadczenia jest powiązana z płacą minimalną. Od 2023 świadczenie pielęgnacyjne będzie wyższe o kilkaset złotych.

Zgodnie z przepisami, corocznie w styczniu waloryzowana jest wartość świadczenia pielęgnacyjnego. Od stycznia 2023 roku świadczenie wynosi 2 458 zł – ma to związek ze wzrostem płacy minimalnej, którą podwyższono od 1 stycznia 2023 roku do 3 490 zł brutto. 

Zgodnie z obwieszczeniem Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej od stycznia 2023 roku świadczenie pielęgnacyjne wynosi 2 458 zł (w 2022 roku było 2 119 zł)

Co prawda w tym roku szykuje się kolejna podwyżka minimalnego wynagrodzenia (od 1 lipca 2023 roku do 3 600 zł brutto), jednak świadczenie pielęgnacyjne wzrośnie tylko raz

Wskaźnikiem waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego jest bowiem tylko wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę, które obowiązuje 1 stycznia w roku przeprowadzana w stosunku do wysokości minimalnego wynagrodzenia obowiązującego 1 stycznia w poprzednim roku. 

Co jednak ważne, drugi wzrost minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku zostanie uwzględniony dopiero przy kolejnej waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego 1 stycznia 2024 roku, więc przez kilka miesięcy można powiedzieć, że osoby uprawnione do pobierania świadczenia będą stratne. 

Komu przysługuje świadczenie pielęgnacyjne?

Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała: nie później niż do ukończenia 18. roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25 roku życia.

Prawo do świadczenia mają:

– rodzice dzieci z niepełnosprawnościami,

– opiekunowie faktyczni dziecka,

– osoby, które są dla małoletniego rodziną zastępczą spokrewnioną.

– inne osobie, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, za wyjątkiem osób o znacznym stopniu niepełnosprawności.

Jak można uzyskać świadczenie pielęgnacyjne? 

Warunkiem otrzymania świadczenia jest niepodejmowanie lub rezygnacja z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w celu sprawowania opieki nad osobą posiadającą orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Może to też być orzeczenie o niepełnosprawności przyznawane dzieciom do lat 16  ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.

Wniosek należy złożyć  w najbliższym urzędzie gminy lub miasta.

Przypominamy, wciąż trwa protest osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin. Pośród kilkunastu postulatów znalazł się również ten, który apeluje o umożliwienie dorabiania przy pobieraniu świadczenia pielęgnacyjnego. 

Link do petycje znajdziecie Państwo tutaj: 

DAJCIE ŻYĆ! – apel o zniesienie zakazu pracy dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami

Poprzedni artykułOsoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie ponownie wyjdą na ulice. Tym razem spędzą wspólnie sylwestra pod pałacem prezydenckim.
Następny artykułNajważniejszą potrzebą osób opiekuńczych OzN jest to, żeby zostały zauważone jako oddzielne byty, które mają swoje pasje, wykształcenie, przyjaźnie” – 12 lutego Ogólnopolski Dzień Opiekuna
Nazywam się Agnieszka Jóźwicka i jestem mamą pięcioletniego Olinka. Zawsze byłam bardzo aktywna i nie tyle musiałam, co chciałam robić więcej niż moi rówieśnicy. Od szóstego roku życia grałam na fortepianie, skończyłam podstawową i średnią szkołę muzyczną, występowałam w Teatrze Polskim w Warszawie, gościnnie brałam udział w licznych programach telewizyjnych dla dzieci i młodzieży. Na pierwszym roku studiów (muzykologia na Uniwersytecie Warszawskim) poszłam na staż do radiowej Trójki i… zostałam w niej przez kilka lat pracując jako reporter w redakcji aktualności. Mimo iż skończyłam studia muzykologiczne, na dobre związałam się z dziennikarstwem i mediami. Ukończyłam studia podyplomowe z zarządzania w mediach i kontynuowałam swoją medialną przygodę kolejno pracując w czołowych firmach produkcyjnych oraz w stacjach TVN i TTV. Praca w mediach nigdy nie była moim przykrym obowiązkiem, a zawsze pozytywnym wyzwaniem i adrenaliną, bez której nie potrafiłam funkcjonować. Wtedy jeszcze nie wiedziałam z jaką adrenaliną przyjdzie mi się mierzyć w przyszłości. I to nie w pracy, a prywatnie. W 2015 roku wyszłam za mąż, a już w 2016 roku zostałam mamą wymarzonego synka – Aleksandra, zwanego przez wszystkich Olinkiem. To on wywrócił świat całej rodziny do góry nogami i to kilka razy. Pierwszy, gdy w dwunastym tygodniu ciąży otrzymałam diagnozę wady wrodzonej nerek u Olinka. Drugi, gdy zupełnie niespodziewanie urodził się na przełomie 26 i 27 tygodnia ciąży. Trzeci, gdy otrzymaliśmy diagnozę – Mózgowe Porażenie Dziecięce Czterokończynowe. Dziś jestem przede wszystkim mamą, żoną, fizjoterapeutką, pielęgniarką, osobą która chce sprawić by syn był w przyszłości osobą samodzielną, i nieustannie poszukuje na to sposobu i środków. W wolnej chwili prowadzę na facebooku funpage „Olinek” , aukcję charytatywną na rzecz Olka i innych osób walczących o zdrowie i życie „#DLAOLINKA” oraz stronę na facebooku „MPDzieciak”, na której testuję wraz z synem zabawki dla dzieci z niepełnosprawnościami. Czy mam jakieś marzenia? Jedno największe – by mój Syn był szczęśliwy.