Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Polskim Bonie Turystycznym na mocy, której ze świadczenia będzie można skorzystać aż do końca marca 2023 r. Potrzebę przedłużenia terminu realizacji programu PBT w takim wymiarze wskazywały we wspólnym stanowisku z 15 lipca Rada Polskiej Organizacji Turystycznej i Rada Ekspertów do spraw Turystyki. 

Dotychczasowe statystyki aktywacji i wykorzystania PBT przez beneficjentów wskazują, że do połowy września tego roku aktywowanych zostało blisko 4 mln bonów, co stanowi 85,74% wszystkich wygenerowanych bonów. A suma zrealizowanych przy ich udziale płatności wyniosła blisko 2,9 miliarda złotych. Wciąż jednak jest grupa osób, która nie skorzystała z przysługującego im świadczenia, a wśród bonów aktywowanych nadal są takie, które nie zostały wykorzystane w całości.

  • Głównym celem programu jest wsparcie branży turystycznej dotkniętej pandemią Covid-19 oraz umożliwienie większej grupie rodzin z dziećmi, atrakcyjnego spędzenia wspólnego czasu. Przedłużenie terminu obowiązywania programu do końca marca przyszłego roku będzie dodatkowym wzmocnieniem ekonomicznym krajowej branży turystycznej, szczególnie sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Dzieci będą mogły wykorzystać bony podczas wycieczek jednodniowych, zielonych szkół czy zimowych ferii – podkreśla Andrzej Gut-Mostowy, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

Program Polski Bon Turystyczny został uruchomiony pod koniec lipca 2020 r., aby wesprzeć zarówno polską branżę turystyczną, która znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji po pierwszych lockdownach wywołanych pandemią COVID-19, jak i rodziny z dziećmi. Świadczenia w wysokości 500 zł na każde dziecko i 1000 zł na dzieci z niepełnosprawnościami zostało automatycznie przyznane wszystkim uprawnionym do pobierania świadczenia 500+.

Bon turystyczny dla dzieci z niepełnosprawnościami 

Podstawowy bon turystyczny to  świadczenie w wysokości 500 zł przyznawane jednorazowo na każde z dzieci. 

Bon turystyczny dla dziecka z niepełnosprawnością to kolejne 500 zł. Większość osób składanie wniosku ma dawno za sobą. Jednak są osoby, które jeszcze nie wystąpiły o przyznanie świadczenia. Podpowiadmy zatem jak je zdobyć. 

Aby otrzymać tę dodatkową kwotę, należy złożyć odpowiedni wniosek za pośrednictwem systemu PUE ZUS. Najpierw należy 

Przygotować orzeczenie o niepełnosprawności dziecka, niezdolności do pracy lub niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym. 

Następnie zalogować się do PUE ZUS. 

W zakładce głównej wejść w „Polski bon turystyczny”, a następnie KLIKNĄĆ „Mój bon”. Następnie należy wybrać dziecko, którego będzie dotyczył bon turystyczny na niepełnosprawne dziecko. Trzeba kliknąć w imię i nazwisko dziecka systemie a następnie przycisk „Złóż wniosek o dodatkowe świadczenie”.

W kreatorze oświadczenia trzeba kliknąć „dalej” , a następnie uzupełnić pola danymi swoimi, a następnie dziecka. 

W kolejny kroku należy wybrać, jakim typem orzeczenia legitymuje się dziecko i 

dołączyć orzeczenie dziecka o niepełnosprawności w formie elektronicznej.

Kolejny należy wysłać wniosek i złożyć pod nim podpis elektroniczny. I… czekać na akceptację. 

Na co można przeznaczyć środki z bonu turystycznego?

Bon 500 plus na wakacje może być wykorzystany na opłacenie hotelu, pensjonatu, kosztów podróży/transportu, pobytu w gospodarstwie agroturystycznym, kolonii, obozu sportowego lub obozu rekreacyjnego. W przypadku osób z niepełnosprawnościami możliwe jest opłacenie np. turnusu rehabilitacyjnego we wskazanych ośrodkach. Płatności bonem można dokonywać wielokrotnie, do wyczerpania jego wartości. Bon nie podlega wymianie na gotówkę.

Lista przedsiębiorców turystycznych oraz organizacji turystycznych, uprawnionych do przyjmowania płatności za pomocą bonu jest dostępna na stronie internetowej Polskiej Organizacji Turystycznej (POT): www.pot.gov.pl

Źródło: gov.pl

Poprzedni artykułProgram „Mobilność osób z niepełnosprawnością” – zatwierdzony
Następny artykułInnowacyjny Wózek Inwalidzki
Nazywam się Agnieszka Jóźwicka i jestem mamą pięcioletniego Olinka. Zawsze byłam bardzo aktywna i nie tyle musiałam, co chciałam robić więcej niż moi rówieśnicy. Od szóstego roku życia grałam na fortepianie, skończyłam podstawową i średnią szkołę muzyczną, występowałam w Teatrze Polskim w Warszawie, gościnnie brałam udział w licznych programach telewizyjnych dla dzieci i młodzieży. Na pierwszym roku studiów (muzykologia na Uniwersytecie Warszawskim) poszłam na staż do radiowej Trójki i… zostałam w niej przez kilka lat pracując jako reporter w redakcji aktualności. Mimo iż skończyłam studia muzykologiczne, na dobre związałam się z dziennikarstwem i mediami. Ukończyłam studia podyplomowe z zarządzania w mediach i kontynuowałam swoją medialną przygodę kolejno pracując w czołowych firmach produkcyjnych oraz w stacjach TVN i TTV. Praca w mediach nigdy nie była moim przykrym obowiązkiem, a zawsze pozytywnym wyzwaniem i adrenaliną, bez której nie potrafiłam funkcjonować. Wtedy jeszcze nie wiedziałam z jaką adrenaliną przyjdzie mi się mierzyć w przyszłości. I to nie w pracy, a prywatnie. W 2015 roku wyszłam za mąż, a już w 2016 roku zostałam mamą wymarzonego synka – Aleksandra, zwanego przez wszystkich Olinkiem. To on wywrócił świat całej rodziny do góry nogami i to kilka razy. Pierwszy, gdy w dwunastym tygodniu ciąży otrzymałam diagnozę wady wrodzonej nerek u Olinka. Drugi, gdy zupełnie niespodziewanie urodził się na przełomie 26 i 27 tygodnia ciąży. Trzeci, gdy otrzymaliśmy diagnozę – Mózgowe Porażenie Dziecięce Czterokończynowe. Dziś jestem przede wszystkim mamą, żoną, fizjoterapeutką, pielęgniarką, osobą która chce sprawić by syn był w przyszłości osobą samodzielną, i nieustannie poszukuje na to sposobu i środków. W wolnej chwili prowadzę na facebooku funpage „Olinek” , aukcję charytatywną na rzecz Olka i innych osób walczących o zdrowie i życie „#DLAOLINKA” oraz stronę na facebooku „MPDzieciak”, na której testuję wraz z synem zabawki dla dzieci z niepełnosprawnościami. Czy mam jakieś marzenia? Jedno największe – by mój Syn był szczęśliwy.