Życie z niepełnosprawnością, która wymaga poruszania się na wózku jest pełne trudności. Dotyczą one kwestii zawodowych czy choćby codziennego funkcjonowania. Dla wielu osób, szczególnie tych które nabyły niepełnosprawność, jest to wyjątkowo trudna sytuacja. Czy można zatem doszukiwać się zalet poruszania się na wózku inwalidzkim? Zawsze staram się widzieć “szklankę do połowy pełną” więc uważam że można. Oczywiście z lekkim przymrużeniem oka 😉

Poruszanie się na wózku inwalidzkim uczy cierpliwości i empatii.

Konieczność polegania na pomocy innych osób przy większości spraw oznacza, że trzeba działać w ich tempie. Nierzadko trzeba po prostu poczekać na swoją kolej, kiedy nasza bliska osoba, którą prosimy o pomoc, będzie mogła spełnić naszą prośbę czy zachciankę. Oznacza to również naukę bardzo precyzyjnego określania czego się chce. To normalne, że dwie osoby, mające różne perspektywy, mają różne pomysł na wykonanie danej czynności. Bez precyzyjnego komunikowania się, trudno będzie osiągnąć zamierzony efekt. Ważne jest zatem by być empatycznym, rozumieć i akceptować to, że każdy z nas działa i myśli w inny sposób. Osoba poruszająca się na wózku, zależna jest przynajmniej częściowo od innych, dlatego też jednym z plusów jaki można odnaleźć w tej sytuacji to cierpliwość. Cierpliwość przyda się nie tylko w codziennym funkcjonowaniu. Dążenie do ambitnych celów wymaga przede wszystkim cierpliwości. Osoba, która porusza się na wózku inwalidzkim i jest cierpliwa, ma już jedną z najważniejszych cech, potrzebnych do realizacji swoich planów.

“Cierpliwość jest codzienną formą miłości” – Joseph Ratzinger

Przyjaciele osób na wózku inwalidzkim

Osoby poruszające się na wózku inwalidzkim, czy to ze względu na chwilową kontuzję, czy ze względu na długotrwałą niepełnosprawność, mogą liczyć na wsparcie swoich najbliższych. Mimo że sam nie poruszam się na wózku inwalidzkim, to mogę w tym przypadku powołać się na własne doświadczenia. W czerwcu 2018 złamałem nogę w trakcie meczu Serie B (Nie chodzi tutaj o profesjonalną ligę piłkarską we Włoszech, tylko Polską B-klasę :). Przez prawie 2 miesiące miałem gips za kolano na mojej prawej nodze, a moja niepełnosprawność uniemożliwia mi poruszanie się na kulach. Z racji tego, że przepadło mi przez kontuzję kilka wyjazdów wakacyjnych, byłem mocno przybity. Na szczęście nie zawiedli moi znajomi. Codziennie, lub prawie codziennie ktoś mnie odwiedzał, zabierał na piwo czy spacer do parku. Stąd też na podstawie swojego doświadczenia wiem, że przyjaciele są ciut bardziej dostępni dla osób poruszających się na wózkach i częściej znajdą czas na wyjście na piwo czy do kina.

Darmowe parkingi dla niepełnosprawnych

Kolejnym plusem jest możliwość korzystania z darmowych parkingów. Należy pamiętać że osoba niepełnosprawna, posiadająca kartę parkingową, może korzystać bezpłatnie z miejsc parkingowych, oznakowanych jako te dla niepełnosprawnych. Istnieją oczywiście wyjątki i niektórzy administratorzy parkingów pozwalają parkować bezpłatnie na dowolnym miejscu każdemu posiadaczowi karty parkingowej. Nie zalecam jednak sprawdzania gdzie nie trzeba płacić za parking na miejscu nieoznaczonym kopertą, ponieważ może skończyć się to mandatem. Zanim zaparkujemy za darmo swój samochód, trzeba najpierw uzyskać prawo jazdy i zakupić auto. Na oba te cele można otrzymać dofinansowanie. Więcej o tym przeczytacie w innym artykule tutaj: Kto może otrzymać dofinansowanie za zakup samochodu?

Omijanie kolejek przez osoby na wózkach inwalidzkich.

Osoba która porusza się na wózku inwalidzkim może omijać kolejki w różnych miejscach takich jak sklepy czy lotniska. Nie jest to oczywiście obowiązujące prawo a bardziej dobra wola pozostałych osób. Dla mnie wydaje się to naturalne, jednak z tym może być różnie. Chętnie przeczytam o Waszych doświadczeniach w tej kwestii. Czy jako osoby które poruszają się na wózkach macie pierwszeństwo w kolejce po zakupy? Mieliście przykre lub wręcz przeciwnie, pozytywne doświadczenia? Dajcie znać w komentarzach. Plusy poruszania się na wózku, to być może określenie lekko przesadzone, jednak znajdując się w pewnej sytuacji życiowej, z której nie mamy wyjścia pozostaje nam jedynie bycie przygnębionym faktem jak ciężko mamy w życiu? Ja uważam że nie! W każdej sytuacji można odnaleźć choćby 4 małe plusiki, tak jak zrobiłem to ja 😉

Poprzedni artykułO niepełnosprawności, zwycięstwie i sile sióstr. Rozmowa z Joanną, Jadzią i Heleną
Następny artykułIle kosztuje proteza nogi.
Cześć, mam na imię Mateusz. Na “NaRencie.pl” zajmuję się pisaniem artykułów i tworzeniem materiałów video. Poruszam tematy które są mi najbardziej bliskie. Po pierwsze sport, ponieważ jestem zawodnikiem Widzewa Łódź AMP Futbol a piłka nożna to moja największa pasja od najmłodszych lat. Po drugie podróże, ponieważ jestem absolwentem studiów na kierunku Turystyka i Rekreacja na Uniwersytecie Łódzkim. Ponadto przeżyłem fantastyczną przygodę, pracując jako pilot wycieczek do Włoch dla jednego z największych biur podróży w Polsce. Często odnoszę się też do innych tematów związanych z rynkiem pracy, edukacją oraz wszystkim innym czego doświadczyłem. Sam jestem niepełnosprawny od urodzenia, dlatego doskonale znam wszystkie minusy ale także i plusy z tym związane. Staram się dostrzegać rozwiązania, nie problemy. Taką też narrację przyjmuję w tworzonych przeze mnie treściach. Do wielu spraw podchodzę z dystansem. Cenię sobie poczucie humoru. Zachęcam do śledzenia moich wpisów i filmów a także do komentowania. Chętnie poznam Wasze opinie i porozmawiam z tymi z Was którzy będa mieli na to ochotę :)