W czerwcu, pierwsza Reprezentacja Polski pod wodzą Paulo Sousy zremisowała z Hiszpanią 1:1 i przedłużyła szansę na wyjście z grupy Mistrzostw Europy. Wczoraj, ampfutbolowy mecz tych ekip zakończył się takim samym wynikiem. Stawka meczu i jego przebieg znacznie się jednak różniły od meczu w Sewilli.
Wywalczony remis
Hiszpanie szybko zdobyli bramkę, po dobrze rozegranym kontrataku. Już od 5 minuty prowadzili. Biało-czerwoni mieli zdecydowaną przewagę i prowadzili grę. Hiszpanie bronili głęboko i liczyło na kolejną kontrę. Mieli kilka swoich sytuacji, lecz na szczęście brakowało im dokładności. Wynik do przerwy 0:1 dla Hiszpanii. Po przerwie Polacy jeszcze bardziej ruszyli do ataku, ponieważ remis gwarantował pierwsze miejsce I grę z teoretycznie słabszym rywalem. Hiszpanie bronili bardzo agresywnie i aż Ciężko uwierzyć że otrzymali tylko jedna żółtą kartkę. Odważna gra Reprezentacji Polski przyniosła skutek. Po jednym ze strzałów, piłka lecącą do bramki trafiła w kule kapitana Reprezentacji Hiszpanii Adriana Castro. W Ampfutbolu traktowane to jest jako zagranie ręką. Z racji tego że Castro stał na linii pola karnego, sędzia podyktował rzut karny. Tak jak Robert Lewandowski w Sewilli, tak Krystian Kapłon w Krakowie, dał Polsce wyrównanie pewnym strzałem przy samym słupku. Polacy i Hiszpanie mieli jeszcze swoje sytuację. W ostatniej minucie meczu Biało-czerwoni mieli doskonałą okazję na kontratak, jednak Hiszpan przerwał akcję, celowo blokując piłkę kulą. Otrzymał żółtą kartkę, jednak najprawdopodobniej uchronił swoją drużynę przed utratą bramki. Mecz był bardzo trudny, ale mimo tylko 2 bramek, zdecydowanie bardziej emocjonujący niż poprzednie. Rywal był bardzo dobrze zorganizowany i fajnie oglądało się ten mecz.
Walka o medale
Następne starcie z Reprezentacją Francji w piątek 17.09. Francuzi przegrało 2:0 z jednym z faworytów do medalu, aktualnymi wicemistrzami Europy – Anglią. Czerwoną kartkę, pod koniec meczu otrzymał jeden z czołowych graczy Francji, a prywatnie mój kolega, Billy Lunaschi, który zdobył świetną bramkę w meczu z Grecją. Mecz, z pewnością będzie bardzo wymagający, a stawką jest strefa medalowa. Trzymamy kciuki za Reprezentację Polski.