Każdego roku, w Polsce, ponad 80 tysięcy osób przechodzi udaru mózgu. Udar mózgu to trzecia po chorobach serca i nowotworach przyczyna śmierci i pierwsza przyczyna trwałej niesprawności wśród Polaków po 40 roku życia.

Prognozuje się, że w niedalekiej przyszłości co szósta osoba na świecie  ulegnie udarowi. Dlatego niezmiernie ważna jest zarówno profilaktyka, jak i wiedza jakie są pierwsze objawy udaru. 

Światowy Dzień Udaru Mózgu ustanowiony został przez World Stroke Organization w 2006 roku, by uświadamiać społeczeństwo odnośnie skali zachorowań, ale również informować jakie są objawy, skutki oraz przyczyny udaru.

W okolicach 29 października organizowane są więc  na całym świecie specjalne akcje i happeningi nagłaśniające problem.

Przyczyny Udaru

Do powstania udaru przyczyniają się choroby układu sercowo-naczyniowego, takie jak choroba niedokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze  i migotanie przedsionków. Ryzyko wzmaga też otyłość, cukrzyca, brak ruchu, stosowanie używek, nadużywanie alkoholu oraz palenie papierosów.

Wyróżniamy udar krwotoczny oraz niedokrwienny. Udar krwotoczny spowodowany jest krwawieniem śródczaszkowym i  zdarza się znacznie rzadziej. W większości przypadków mamy do czynienia z udarem niedokrwiennym, który polega na zamknięciu światła tętnicy i ograniczeniu dopływu krwi do mózgu.

Profilaktyka

By zapobiec udarowi, musimy prowadzić higieniczny styl życia, być aktywnymi fizycznie, monitorować i leczyć towarzyszące nam choroby, zwłaszcza te, które zwiększają ryzyko udaru.

Rokowania

Niezwykle wiele zależy od czasu, w jakim zostanie nam udzielona pomoc medyczna. Wylew może pozostawić niewielkie skutki zdrowotne, ale znacznie częściej doprowadza do niepełnosprawności, a nawet śmierci.

Bardzo ważne by szybko rozpoznać alarmujące objawy. Najbardziej popularnym jest tzw. TEST FAST.

  • F (ang. face) – twarz – oznacza opadnięty kącik ust, asymetryczny wyraz twarzy, opadnięty kącik oka.
  • A (ang. arm) – ramię – powinniśmy zwrócić uwagę na osłabienie siły mięśniowej po jednej stronie ciała lub całkowity paraliż jednej strony.
  • S (ang. speech) – mowa – zaburzenia artykulacji, niemożność wypowiadania zdań, trudności w wypowiadaniu wyrazów.
  • T (ang. time) – czas – bo zareagować powinniśmy szybko! Im szybciej chory zostanie poddany odpowiedniej terapii, tym większa szansa na zapobieżenie nieodwracalnym stratom komórek nerwowych w mózgu.

Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie z powyżej wymienionych objawów muszą być obecne. Wystąpienie części z nich, a nawet jednego jest podstawą by wezwać pomoc medyczną. Jeśli sytuacja się pojawi a później ustąpi, również wzywajmy pomoc. Bardzo często występuje tzw. Transient Ischemic Attack, który jest sygnałem alarmowym, przed właściwym udarem.

Czekając na karetkę powinniśmy położyć poszkodowanego w komfortowej pozycji. Jeśli jest nieprzytomny musi być to pozycja bezpieczna. Cały czas monitorujemy funkcje życiowe. Bezapelacyjnie nie podajemy jedzenia i picia. W trakcie wylewu może dojść do zatrzymania akcji serca. Trzeba rozpocząć reanimację (30 uciśnięć i 2 wdechy ratunkowe) bądź użyjmy defibrylatora AED.

Pamiętajmy, musimy działać szybko. Nie wahajmy się zadzwonić pod nr 112. Możemy komuś uratować nie tylko zdrowie i uchronić od niepełnosprawności, ale też życie!

Poprzedni artykułPrzegląd portali zbiórkowych
Następny artykuł3 pytania i odpowiedzi dla rodziców dzieci niepełnosprawnych.
Nazywam się Agnieszka Jóźwicka i jestem mamą pięcioletniego Olinka. Zawsze byłam bardzo aktywna i nie tyle musiałam, co chciałam robić więcej niż moi rówieśnicy. Od szóstego roku życia grałam na fortepianie, skończyłam podstawową i średnią szkołę muzyczną, występowałam w Teatrze Polskim w Warszawie, gościnnie brałam udział w licznych programach telewizyjnych dla dzieci i młodzieży. Na pierwszym roku studiów (muzykologia na Uniwersytecie Warszawskim) poszłam na staż do radiowej Trójki i… zostałam w niej przez kilka lat pracując jako reporter w redakcji aktualności. Mimo iż skończyłam studia muzykologiczne, na dobre związałam się z dziennikarstwem i mediami. Ukończyłam studia podyplomowe z zarządzania w mediach i kontynuowałam swoją medialną przygodę kolejno pracując w czołowych firmach produkcyjnych oraz w stacjach TVN i TTV. Praca w mediach nigdy nie była moim przykrym obowiązkiem, a zawsze pozytywnym wyzwaniem i adrenaliną, bez której nie potrafiłam funkcjonować. Wtedy jeszcze nie wiedziałam z jaką adrenaliną przyjdzie mi się mierzyć w przyszłości. I to nie w pracy, a prywatnie. W 2015 roku wyszłam za mąż, a już w 2016 roku zostałam mamą wymarzonego synka – Aleksandra, zwanego przez wszystkich Olinkiem. To on wywrócił świat całej rodziny do góry nogami i to kilka razy. Pierwszy, gdy w dwunastym tygodniu ciąży otrzymałam diagnozę wady wrodzonej nerek u Olinka. Drugi, gdy zupełnie niespodziewanie urodził się na przełomie 26 i 27 tygodnia ciąży. Trzeci, gdy otrzymaliśmy diagnozę – Mózgowe Porażenie Dziecięce Czterokończynowe. Dziś jestem przede wszystkim mamą, żoną, fizjoterapeutką, pielęgniarką, osobą która chce sprawić by syn był w przyszłości osobą samodzielną, i nieustannie poszukuje na to sposobu i środków. W wolnej chwili prowadzę na facebooku funpage „Olinek” , aukcję charytatywną na rzecz Olka i innych osób walczących o zdrowie i życie „#DLAOLINKA” oraz stronę na facebooku „MPDzieciak”, na której testuję wraz z synem zabawki dla dzieci z niepełnosprawnościami. Czy mam jakieś marzenia? Jedno największe – by mój Syn był szczęśliwy.