Amputacja w wyniku wybuchu miny i walka o życie

Jose Martinez, jest weteranem wojny w Afganistanie. W trakcie jednego z partoli Jose nadepnął na minę. W wyniku eksplozji stracił prawą nogę, prawą rękę i podudzie lewej nogi. Lekarze, wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej i nie dawali mu szans na przeżycie. Jose, mimo wszystko obudził się ze śpiączki, w ciągu 10 dni. Niemniej droga do normalnego życia, była trudna. Spędził w szpitalu 2 lata. Lekarze prognozowali, że nigdy nie będzie w stanie chodzić. Po obudzeniu się ze śpiączki usłyszał, że wózek inwalidzki, będzie jego “nowymi nogami”. Ponad rok zmagał się z depresją. Usłyszał też, że nie będzie w stanie robić wielu rzeczy, które wcześniej były dla niego normalnością. Postanowił sobie jednak, że nikt nie będzie mówił mu co jest dla niego możliwe, a co nie.

Powrót do zdrowia psychicznego poprzez sport

Jose znalazł wyjątkową pasję – Surfing. Jose bierze udział w zawodach surfingu dla osób z niepełnosprawnościami. Jose ma wyjątkową partnerkę w surfowaniu. Suczka Richochet pomaga utrzymać balans deski surfingowej. Richochet pomogła już setkom dzieci z niepełnosprawnościami, a teraz pomaga weteranom, którzy zostali ranni na wojnie, lub zmagają się z zespołem stresu pourazowego. Jest to bardzo duży problem w Stanach Zjednoczonych. Szacuje się, że co 65 minut, cierpiący na to weteran popełnia samobójstwo. Dzięki nowej pasji Jose był w stanie przezwyciężyć depresję, która była skutkiem zespołu stresu pourazowego. Jose sam mawia, że Richochet balansuje deski i ludzkie życia. Pomaga przywrócić spokój, zdrowie psychiczne i po prostu szczęście. Właściciel Richochet jest przekonany, że każdy pies ma zdolności do leczenia depresji, jednak trzeba je umiejętnie interpretować i umieć wykorzystać.

Powrót do zdrowia psychicznego jak i pełnej sprawności, będzie przebiegał u każdego inaczej. Wpływ na to, ma mocno ograniczona jest sprawność fizyczna po amputacji oraz to jakie było zdrowie psychiczne danej osoby przed amputacją. Ważne jest też wsparcie bliskich i generalnie charakter danej osoby. 

W mojej drużynie ampfutbolowej, mam dwóch kolegów, którzy również byli żołnierzami i stracili kończyny. Jeden z nich, w wyniku wypadku motocyklowego, tuż przed wyjazdem na misję zagraniczną. Sylwek opowiedział o tym dla nas. Wywiad znajdziecie tutaj: https://fb.watch/8F4oAy0lNr/

Drugi z nich – Michael pochodzi z Marsylii, jednak chętnie przyjechał do Łodzi, żeby grać w Ampfutbol. Michael służył na francuskim lotniskowcu Charles de Gaule i brał udział w wojnie w Afganistanie mając zaledwie 20 lat. Michael zajmował się obsługą techniczną samolotów oraz ich kierowaniem na pokładzie lotniskowca. Podczas pierwszego dnia, kiedy były prowadzone działania bojowe, lina mająca wyhamować lądujące samoloty pękła, w wyniku tego Michael stracił nogę. Początkowo, bardzo trudno było mu odnaleźć się w nowej sytuacji, jednak bardzo pomógł mu sport. Niemal od razu, zaczął uprawiać koszykówkę na wózkach (o samej koszykówce przeczytacie tu: Koszykówka na wózkach) i lekką atletykę. Kilka lat temu, kiedy we Francji zaczęto tworzyć pierwsze drużyny Ampfutbolowe, Michael od razu dołączył do drużyny z Marsylii. Dzisiaj, realizuje się sportowo i zawodowo. Nadal pracuje w armii, przy samolotach, jednak obecnie ma biurowy charakter pracy. Ponadto jest reprezentantem Francji w Ampfutbol a od niedawna, także zawodnikiem Widzewa Łódź.

Poprzedni artykułNauka chodzenia w protezie
Następny artykułKtoś kogoś robi w balona, czyli niejasności dotyczące 1% podatku za rok 2020
Cześć, mam na imię Mateusz. Na “NaRencie.pl” zajmuję się pisaniem artykułów i tworzeniem materiałów video. Poruszam tematy które są mi najbardziej bliskie. Po pierwsze sport, ponieważ jestem zawodnikiem Widzewa Łódź AMP Futbol a piłka nożna to moja największa pasja od najmłodszych lat. Po drugie podróże, ponieważ jestem absolwentem studiów na kierunku Turystyka i Rekreacja na Uniwersytecie Łódzkim. Ponadto przeżyłem fantastyczną przygodę, pracując jako pilot wycieczek do Włoch dla jednego z największych biur podróży w Polsce. Często odnoszę się też do innych tematów związanych z rynkiem pracy, edukacją oraz wszystkim innym czego doświadczyłem. Sam jestem niepełnosprawny od urodzenia, dlatego doskonale znam wszystkie minusy ale także i plusy z tym związane. Staram się dostrzegać rozwiązania, nie problemy. Taką też narrację przyjmuję w tworzonych przeze mnie treściach. Do wielu spraw podchodzę z dystansem. Cenię sobie poczucie humoru. Zachęcam do śledzenia moich wpisów i filmów a także do komentowania. Chętnie poznam Wasze opinie i porozmawiam z tymi z Was którzy będa mieli na to ochotę :)