Czasy starożytności kojarzą się z przetrwaniem najsilniejszych. Liczne choroby, wojny i trudne warunki życia, sprawiały, że życie było wyjątkowo trudne nawet dla zdrowych osób (szczególnie pochodzących z biedniejszych klas). Nie oznacza to jednak że w zamierzchłych czasach nie było osób niepełnosprawnych. Sam, będąc w Rzymie i podziwiając starożytne budowle, zastanawiałem się jak wyglądałoby moje życie, gdybym urodził się w czasach świetności Kolosseum. Stąd też inspiracja do podjęcia tego tematu i zastanowienia się jakie było życie osób niepełnosprawnych w starożytnym Rzymie. W tym artykule przyjrzymy się jak wyglądało to w Imperium Rzymskim, jednej z najlepiej (o ile nie najlepiej) rozwiniętych cywilizacji starożytnego świata.

Kto w starożytności był uznawany za niepełnosprawnego?

Rozumienie niepełnosprawności w starożytnym Rzymie odbiegało od tego co uznawane jest za niepełnosprawność dzisiaj. Niektóre rodzaje niepełnosprawności były bardziej akceptowalne niż inne. Ponadto, niektóre z chorób, nie były postrzegane jako niepełnosprawność. Medyczne spojrzenie na niepełnosprawność podjął jako pierwszy w II w n.e Soranus z Efezu. Dokonał on podziału dzieci na te które warto i nie warto wychowywać (dzisiaj jego opinie są bardzo brutalne, jednak tworzył on swoje teorie prawie dwa tysiące lat temu). Rzymianie, dokonali nawet podziału niepełnosprawności ze względu na ich stopień zaawansowania. Oceniali stopień niepełnosprawności przez ograniczenia czy deformacje. Wpływ na ocenę stopnia niepełnosprawności miał też status danej osoby, im wyższy, tym poziom niepełnosprawności był niższy. 

Jak prawo rzymskie traktowało niepełnosprawnych?

W pierwszej oficjalnej konsolidacji prawa rzymskiego w V wieku p.n.e oznajmiono, że dzieci urodzone niepełnosprawne powinny zostać uśmiercone. W III wieku p.n.e, prawo uległo zmianie i rodzice niepełnosprawnego dziecka, byli zobowiązani się nim opiekować. Ciekawie sprawa wyglądała w przypadku osób które stały się niepełnosprawn. Jeżeli obywatel rzymski lub nawet niewolnik ucierpiał z ręki drugiej osoby, w efekcie czego stał się niepełnosprawny, sprawca musiał zapłacić mu określoną sumę pieniędzy lub być okaleczony w taki sam sposób. Z czasem niepełnosprawni obywatele Rzymu, zyskiwali dodatkowe prawa. Osoby głuchonieme mogły liczyć na kogoś kto będzie reprezentował ich przed sądem (jeżeli byłaby taka konieczność). Prawo rzymskie, nie dbało jednak o osoby z ograniczoną mobilnością. Samo społeczeństwo podchodziło do takich osób z dużą obojętnością, co oczywiście miało przełożenie w prawie. Prawo rzymskie wymagało załatwienia wielu spraw “twarzą w twarz” co wiązało się z koniecznością podróży. Osoby o ograniczonej mobilności nie mogły niestety liczyć na pomoc w takich sytuacjach, ponieważ prawo rzymskie nie dawało im możliwości na przyznanie im reprezentanta. Co ciekawe, w Rzymie było coś na wzór renty dla niepełnosprawnych. Istnieją źródła mówiące o tym, że w Galijskich oddziałach armii Cesarstwa Rzymskiego, dochodziło do celowych okaleczeń w celu uzyskania owej “renty”. Prawo nie zakazywało pełnienia wysokich urzędów publicznych przez osoby niepełnosprawne, przez co zdarzały się przypadki, gdzie niepełnosprawni zasiadali w Senacie. Co ciekawe, prawdopodobnie sam Juliusz Cezar cierpiał na napady padaczkowe. Dzisiaj, Juliusz Cezar, niegdysiejszy dyktator Imperium Rzymskiego, mógłby liczyć nawet na umiarkowany stopień niepełnosprawności i rentę w wysokości na przykład 938 zł

Jakie było życie codzienne niepełnosprawnych w starożytnym rzymie?

Inaczej wyglądało życie niepełnosprawnych z wysokich warstw społecznych, a inaczej z niskich. Patrycjusze z niepełnosprawnością narządu ruchu mieli licznych służących, którzy nosili ich i pomagali wykonywać wszystkie codzienne czynności. Dużo trudniej wyglądała sytuacja obywateli rzymskich z niskich warstw społecznych. Niepełnosprawność narządu ruchu mocno ograniczała ich perspektywy zatrudnienia. Zdarzało się, że osoby z fizyczną niepełnosprawnością grały w spektaklach. W trakcie spektakli wyśmiewano się z niepełnosprawności i przykładowo osoby które straciły oko, odgrywały rolę cyklopa. Oczywiście, ówczesnym rzymianom, nie były znane przyczyny tego, że ktoś rodzi się z niepełnosprawnością, dlatego też, osoby niepełnosprawne, często były obrażane i wmawiano im, że ich choroba to kara od boga.

Więcej artykułów, niekoniecznie o historii niepełnosprawności znajdziecie na naszym blogu oraz na naszym profilu na facebooku.

Poprzedni artykułNiepełnosprawność w XX wieku
Następny artykułNiepełnosprawność powodem do hejtu
Cześć, mam na imię Mateusz. Na “NaRencie.pl” zajmuję się pisaniem artykułów i tworzeniem materiałów video. Poruszam tematy które są mi najbardziej bliskie. Po pierwsze sport, ponieważ jestem zawodnikiem Widzewa Łódź AMP Futbol a piłka nożna to moja największa pasja od najmłodszych lat. Po drugie podróże, ponieważ jestem absolwentem studiów na kierunku Turystyka i Rekreacja na Uniwersytecie Łódzkim. Ponadto przeżyłem fantastyczną przygodę, pracując jako pilot wycieczek do Włoch dla jednego z największych biur podróży w Polsce. Często odnoszę się też do innych tematów związanych z rynkiem pracy, edukacją oraz wszystkim innym czego doświadczyłem. Sam jestem niepełnosprawny od urodzenia, dlatego doskonale znam wszystkie minusy ale także i plusy z tym związane. Staram się dostrzegać rozwiązania, nie problemy. Taką też narrację przyjmuję w tworzonych przeze mnie treściach. Do wielu spraw podchodzę z dystansem. Cenię sobie poczucie humoru. Zachęcam do śledzenia moich wpisów i filmów a także do komentowania. Chętnie poznam Wasze opinie i porozmawiam z tymi z Was którzy będa mieli na to ochotę :)